Wystawa, koncert i kulturalna stypa

Wystawa, koncert i kulturalna stypa
Ptaszek & Bužma

W miniony piątek, 14 maja Cafe pod Skrzydłami we Wleniu wypełniło się muzyką duetu Ptaszek & Bužma.

Najpierw odbył się wernisaż wystawy Mateja Ptaszka "Kolumbia. Tysiąc dni magicznego realizmu", a koncert w sali widowiskowej Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki. Ośrodka, który tego dnia stracił szefa, od pięciu lat ukulturalniającego Wleń i okolice Daniela Antosika.

W dniu koncertu (na bis, bo artyści grali już we Wleniu i dopominano się więcej ich muzyki) i wernisażu Antosik został... odwołany przez burmistrza Wlenia,

Decyzja burmistrza Wlenia, Artura Zycha, miała niemały wpływ na przebieg wieczoru. Nie mogło obyć się bez wzruszeń i pożegnań. Artyści do cienia zepchnąć się nie dali, ale odejście Daniela Antosika cień i tak rzucało.

Przez pięć lat ten dziennikarz, fotograf i człowiek kultury zrobił, dzięki swoim pasjom i kontaktom wiele, aby Wleń kojarzył się lepiej. Wiele wystaw, koncertów, inicjatyw, rozległa promocja wydarzeń kulturalnych, goście gwarantujący poziom artystyczny i zainteresowanie, a na dodatek współpraca i otwartość - tak może podsumować te pięć lat nieznający detali działania Ośrodka okazjonalny konsument jego oferty.

Daniel Antosik o Matej Ptaszek podczas otwarcia wystawy.

Duet Ptaszek & Bužma nie pierwszy raz zachwycili wleńską publiczność. Majowy koncert to ukłon w stronę tych, którzy nie mogli dotrzeć na jesienną bluesową ucztę, którą wracaliśmy do koncertowego życia OKSiT po ubiegłorocznej powodzi, i pyszny bis, dla tych, którzy mogliby artystów słuchać i słuchać bez końca.
Wszystko tu się zgadzało. Wszystko grało. Skupiony na strunach gitary Bužma wiódł prym, raz dopełniał brzmieniem Ptaszka.
Skromny w codzienności Matej Ptaszek na scenie przeobraża się w magnetyzującą osobowość.
Można odnieść wrażenie, że artysta staje się instrumentem, a nie tylko na nim gra. Bo gra całym sobą. Gestem, oddechem, grymasem, zapamiętale oddając się bluesowi. W tę grę wciąga publiczność, która kołysze się na krzesłach, przymruża oczy, nastawia uszu, zachwyca się.
Ptaszek wydobywa z arsenału harmonijek wpiętych w pas brzmienia niemożliwe, kłębiące się, rozpychające, narastające siłą natężenia, barwy i tempa. Co tam jedna harmonijka! Ptaszek potrafi zagrać na dwóch jednocześnie!


- czytamy na stronie OKiST

Ptaszek grający na dwóch harmonijkach.

W ten smutny, choć piękny piątek z Wleniem żegnał się także Matej Ptaszek, który po pięciu latach wyprowadził się z tego miasteczka wraz żoną. Nie wyjechali daleko - mieszkanie w Dolinie Bobru zamienili na dom z pracownią nad Kwisą.  

Daniel Antosik tak podsumował ten wieczór:

Nie mogłem sobie wymarzyć piękniejszego zakończenia mojej  pracy we Wleniu, niż dzisiejszy, cudowny koncert duetu Ptaszek & Bužma w Cafe pod Skrzydłami A taki scenariusz niespodziewanie napisało życie.
Jedna z fotografii prezentowanych na wystawie.

Na koncercie i wernisażu nie spostrzegłem radnych i władz gminy, choć mogła to być dobra okazja do godnego pożegnania pracownika.

Daniel Antosik może nie był mistrzem w organizacji kiełbasianych festynów dla wyborców pana burmistrza, ale na pewno jest człowiekiem kultury wiedzącym, że publiczne pieniądze na kulturę zawsze powinny być pieniędzmi na edukację kulturalną.

Burmistrzowi Zychowi życzę, żeby znalazł sobie do OKiST administratora bez wizji, bo zapewne o to mu chodzi. Mieszkańcom Wlenia trudno współczuć, mają to, co wybrali.

Postaw autorowi kawę za:

Read more

Postaw mi kawę na buycoffee.to